Kazanie na MB Szkaplerznej (14 VII 2024 r.)
Czciciele Matki Bożej Szkaplerznej!
Dzisiejsze wspomnienie Matki Bożej z Góry Karmel bierze swój początek w Ziemi Świętej. Tam znajduje się góra o nazwie Karmel. Jest to cały Łańcuch Karmelu przylegający do Morza Śródziemnego z najwyższym szczytem o wysokości 546 m n.p.m., który ciągnie się 25 kilometrów. Po jednej ze stron tego łańcucha górskiego (jak o tym czytamy w Starym Testamencie) rozprawił się prorok Eliasz z prorokami Baala (stąd karmelici mają jego zaznaczenie w swoim herbie). KARMELICI, którzy powstali
w XIII wieku – to zakon, który bierze swój początek właśnie od nazwy tej góry i pustelników, którzy tam mieszkali.
W tradycji Karmelu nabożeństwo szkaplerza świętego wiąże się z dramatem ucieczki przed nawałą turecką w połowie XIII wieku, w obliczu klęski tamtejszego wówczas Królestwa Jerozolimskiego. Karmelici, szukając wtedy schronienia od wyspy Cypru po Wyspy Brytyjskie, natrafili na złożoną sytuację w samym Kościele. To
z tego czasu pochodzi chwalebna interwencja samej Matki Bożej, która z noszeniem szkaplerza zakonnego łączy przywilej ocalenia.
W tym czasie generałem zakonu karmelitów był rezydujący w Anglii Szymon Stock. W 1251 roku na modlitwie objawiła mu się Matka Boża (mamy tę scenę w zwieńczeniu ołtarza głównego w Wielkim Garcu) i trzymając w ręku szkaplerz rzekła do niego: Weź ten szkaplerz swojego zakonu (tj. dwa płócienka, połączone paskiem) jako znak mojej przychylności dla ciebie i wszystkich karmelitów. Kto z tym szkaplerzem pobożnie umrze, nie będzie cierpiał ognia wiecznego. Przez wieki z całą powagą go przyjmowano jako ważny dar niebios. Od tego czasu rozwijała się miłość ku Najświętszej Maryi Pannie, ożywiała wiara katolicka i następowała poprawa obyczajów. Kult Matki Bożej Szkaplerznej rozwijał się na całym świecie. Do Polski kult ten dotarł, kiedy w 1397 roku król Władysław Jagiełło i jego żona, św. Jadwiga, ufundowali w Krakowie pierwszy klasztor karmelitów trzewiczkowych (to ci, z których wywodzi się nasz błogosławiony o. Hilary Paweł Januszewski). Ci natomiast, którzy są w Gorzędzieju czy Czernej koło Krzeszowic powstali w połowie XVI wieku w Hiszpanii i zwiemy ich karmelitami bosymi. Karmelici bosi powstali po reformie, którą przeprowadzili św. Teresa z A’vila i św. Jan od Krzyża.
Kult maryjny żył w dziesiątkach naszych świątyń. Można rzec, że cała Polska opasana jest szkaplerzem. Obecnie w Polsce jest 76 parafii pw. Matki Bożej Szkaplerznej (również wiele jest kościołów naszej Diecezji Pelplińskiej). Od średniowiecza był zwyczaj nakładania szkaplerza od razu po przyjęciu Pierwszej Komunii św. Tak też rozpoczął jego noszenie Jan Paweł II. Tak o tym mówił: Szkaplerz, który przyjąłem w dniu Pierwszej Komunii św., noszę zawsze, a chociaż mieszkałem w cieniu kościoła parafialnego, kościół na Górce (drugi kościół w Wadowicach, obsługiwany przez karmelitów) jest mi zawsze drogi (…). Najgorliwiej urzekły mą dziecięcą duszę uroczystości związane z Matką Bożą z Góry Karmel.
Jan Matejko na obrazie „Rejtan – Upadek Polski” z 1866 roku przedstawia tragiczne wydarzenie z 1773 roku zatwierdzenia traktatu rozbiorowego Rzeczypospolitej. Aby nie dopuścić do haniebnego podjęcia obrad, poseł Tadeusz Rejtan rzuca się na ziemię w progu sali sejmowej. Ten heroiczny gest stał się symbolem niezłomnego patriotyzmu. Jak to wyraził genialny malarz? Gdy przyjrzymy się leżącemu bohaterowi, zauważymy na jego rozpaczliwie odsłoniętej piersi wielki szkaplerz. Noszenie szkaplerza związane było zarazem z miłością do Ojczyzny i najmocniej wyrażało polską rację stanu
i maryjność. Szkaplerze miały zawsze uodpornić na lęk przed śmiercią i zapewnić zbawienie wieczne za przyczyną Matki Bożej Szkaplerznej. Z tym szkaplerzem Jan Paweł II nie rozstał się nigdy: miał go, gdy podczas II wojny ciężko pracował w kamieniołomach (zapewne ochronił go przed zabraniem do obozu koncentracyjnego), i wtedy, gdy 13 maja 1981 roku do niego strzelano, i gdy umierał. Dziś znajduje się w kościele karmelitów w Wadowicach. Amen.