WIELKI CZWARTEK 2024 rok
BRACIA i SIOSTRY!
Żydzi obchodzili Wieczerzę paschalną. Rozpoczynała się ona od wyboru baranka. Gdy przedstawiciel rodziny prowadził zwierzę do świątyni jerozolimskiej, by złożyć je w ofierze (na pamiątkę jego ofiary i pokropienia jego krwią odrzwi w Egipcie przy wyjściu „z domu niewoli”), rodzina przygotowywała potrawy: niekwaszony chleb, wino, gorzkie zioła i sos (tzw. „haroset” przyrządzony z daktyli, fig, migdałów, cynamonu i innych owoców). Kielichem, od którego rozpoczynano ucztę, był tzw. „kidusz”, czyli „kielich uświęcenia”. Po wypiciu „kidusza” przystępowano do spożycia gorzkich ziół, które przypominały o niedoli Izraelitów w Egipcie. Potem wypijano drugi kielich wina, śpiewano psalmy,
i następował najważniejszy posiłek – spożycie baranka paschalnego oraz macy z sosem „haroset”. Teraz przychodził czas na wypicie trzeciego kielicha, zwanego „kielichem błogosławieństwa” (beracha). Uczta zamieniała się w radosne uwielbienie, śpiewano kolejne psalmy i wypito czwarty, ostatni kielich (hallel) – „chwały”. Czy Ostatnia Wieczerza przebiegała według powyższego schematu. Nie można tego wykluczyć.
Ostatni posiłek, który Jezus spożył z uczniami, był rzeczywiście Ucztą paschalną. Jezus wiedział o swojej bliskiej śmierci. Wiedział, że już nie będzie mógł spożywać Paschy. Mając pełną świadomość tego, zaprosił swoich uczniów na Ostatnią Wieczerzę, która miała mieć bardzo szczegółowy charakter – na wieczerzę, która nie należała do żadnego określonego obrzędu żydowskiego, lecz była Jego pożegnaniem się, w którym dał coś nowego. Jezus dał siebie samego jako prawdziwego Baranka, ustanawiając w ten sposób swoją własną Paschę. Potwierdzają to ewangeliści. Przedstawiają, że Jezus spożył Ostatnią Wieczerzę z uczniami, a nie w gronie rodzinnym, jak nakazywała tradycja żydowska. W ten sposób utworzył nową społeczność – grono Dwunastu będzie odtąd stanowić początek nowej rodziny Boga. Nadał poszczególnym elementom nowe znaczenie – chleb i wino będą oznaczać Jego sakramentalną obecność – ciało i krew. W ten sposób tzw. haggada na temat wyzwolenia „z niewoli egipskiej” została zastąpiona przez opowieść
o Jego przejściu z tego świata, przez mękę, krzyż
i zmartwychwstanie, do chwały Ojca. Ponadto, żaden
z ewangelistów nie wspomina o tym, że podczas Wieczerzy spożywano baranka paschalnego. Bo odtąd Jezus stanie się nowym Barankiem paschalnym, a Jego ofiara „gładzi grzech świata” (J 1,29). Także podczas Ostatniej Wieczerzy brakuje bezpośrednich wzmianek o ziołach
i sosie „haroset”, choć Janowy opis zdrady Judasza sugeruje, że „chleb zamoczony w misie” wskazuje na ten właśnie obrzęd (J 13,26). Uwagę przykuwa też szczegół opisany przez Łukasza, odnośnie kielicha, tuż przed ustanowieniem Eucharystii: „Potem wziął kielich
i odmówiwszy dziękczynienie rzekł: <Weźcie go
i podzielcie między siebie; albowiem powiadam wam: odtąd nie będę już pił z owocu winnego krzewu, aż przyjdzie królestwo Boże>” (Łk 22,17-18). Dopiero po tym błogosławieństwie, Jezus „wziął chleb, odmówiwszy dziękczynienie, połamał go i podał mówiąc: <To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na moją pamiątkę>. Tak samo i kielich po wieczerzy, mówiąc: <Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi mojej, która za was będzie wylana” (Łk 22,19-20). Podobnie Ostatnią Wieczerzę zrelacjonował Mateusz i Marek. Co do kielichów pewne jest to, że Jezus podaje uczniom kielich, który stoi przed Nim. Dlaczego? W ten sposób Chrystus podkreśla, że Eucharystia, którą ustanowił, jest Ucztą jedności rodzącego się Kościoła.
Po ustanowieniu Eucharystii, Jezus powiedział: „Odtąd nie będę już pił z tego owocu winnego krzewu aż do dnia, kiedy pić go będę z wami nowy, w królestwie Ojca mojego” (Mt 26,29). Ewangelista Mateusz dodaje, że po tych słowach Jezus i apostołowie odśpiewali hymn i wyszli ku Górze Oliwnej (26,30). Jezus więc przerywa wieczerzę paschalną, by dokończyć ją z nami w królestwie Ojca. Ostatnia wieczerza wciąż trwa. Odbywa się codziennie na ołtarzach świata, a ukończona zostanie dopiero wtedy, gdy Jezus w królestwie Ojca wychyli z nami ostatni kielich wina, kończący ucztę paschalną. Wtedy wszyscy, którzy dostąpią zbawienia, dokończą swoją paschę, tj. przejście
z tego świata do chwały eschatologicznego królestwa Bożego. A tam trwać będzie uczta Godów Baranka.