Kazanie na XXXIII Niedzielę Zw. (19 XI 2023 r.)

Kazanie na XXXIII Niedzielę Zw. (19 XI 2023 r.)

Św. Filip Smaldone (zob. moja książka „O czynieniu dobra” s. 112)

Urodził się w 1848 roku w Neapolu, we Włoszech. Już
w okresie studiów seminaryjnych zainteresował się losem najbardziej opuszczonych w tym czasie, czyli losem głuchych.
W pewnym momencie tak bardzo zajmował się niesłyszącymi, że nawet zaniedbał naukę w seminarium, z którego w końcu go usunięto. Wówczas przyjął z radością do podobnej placówki inny biskup, widząc jego dobro i wyjątkowego ducha kościelnego. Po święceniach pracował jako katecheta w kilku parafiach. Był także kapelanem chorych. Po cudownym ozdrowieniu z epidemii dżumy, poświęcił się pracy niesłyszących chłopców, by zapewnić im opiekę i edukację. W tym celu poszukiwał nowych metod nauczania.
Z czasem założył pierwszy na świecie dom dla głuchoniemych, głuchych i niesłyszących, którym kierowała grupa kobiet, które
u niego się spowiadały. Biskup leżącego na południu Włoch Lecce (znajduje się poniżej Bari nad Morzem Adriatyckim), zatwierdził założoną przez księdza Filipa Smaldone nową wspólnotę Zgromadzenia Sióstr Salezjanek Najświętszych Serc (Jezusa
i Maryi). Potem ks. Filip Smaldone otwierał kolejne domy, zajmujące się niepełnosprawnością słuchu (w Polsce taki dom znajduje się w Rudniku nad Sanem). Ks. Filip Smaldone zmarł
w Lecce w 1923 roku. W 1996 roku Jan Paweł II dokonał jego beatyfikacji, a w 2006 roku Benedykt XVI ogłosił go świętym
i zarazem patronem niesłyszących. Od 2012 roku jako diecezjalny duszpasterz niesłyszących diecezji pelplińskiej jestem w posiadaniu jego relikwii. Prawie wszyscy ludzie zostali obdarzeni przez Boga pewnymi talentami. Są nimi zdolności naturalne, które powinno się pomnażać przez pracę, twórczość i energiczne zaangażowanie na rzecz dobra, jak czynił to św. Filip Smaldone. Wysiłek człowieka wierzącego nie może koncentrować się wyłącznie na unikaniu zła, czy wolności od grzechów śmiertelnych. Byłoby to ewangeliczne „zakopanie talentu”. Powinien świadczyć dobro nieustannie. Amen.