Kazanie na XXXII Niedzielę Zw. (12 XI 2023 r.)
Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny
BRACIA i SIOSTRY!
Wychowawca młodzieży, św. Jan Bosko, przyglądał się pewnego razu grającym na podwórku w piłkę swoim wychowankom. I wtedy wpadła mu do głowy myśl, aby kilku z nich zadać to samo pytanie. Pierwszego zapytał: - Powiedz mi, co byś zrobił, gdybyś się dowiedział, że za godzinę umrzesz? Chłopiec przestraszył się
i odpowiedział: - Poszedłbym zaraz do spowiedzi. Drugi zapytany
o to samo, powiedział: - Ja pobiegłbym szybko do domu przeprosić moją mamusię, bo dziś ją zasmuciłem. Trzeci powiedział, że musiałby oddać koledzy ukradzioną rzecz. A czwarty stanął przed księdzem Bosko uśmiechnięty i powiedział: - Ja dalej bym grał
w piłkę. Ten czwarty chłopiec był najlepiej przygotowany na chwilę śmierci i spotkanie z Chrystusem.
Roztropne panny z dzisiejszej Ewangelii były dobrze przygotowane na ucztę wieczną, ponieważ ich lampy były wypełnione olejem dobrych uczynków. Nikt nie uczy się jeździć samochodem na pięć minut przed egzaminem. Nie możemy, jak te panny nieroztropne, odkładać sprawy naszego nawrócenia na koniec naszego życia.
Chrześcijanin swą mądrość odkrywa w Jezusie Chrystusie, który powiedział o sobie, że jest drogą, prawdą i życiem. Życie ludzkie jest drogą prowadzącą do spotkania z Chrystusem w chwili śmierci. Oliwa w dzisiejszej przypowieści Jezusa, to czyny miłości, które sprawiają, że lampa płonie. Są nią czasami takie zwykłe rzeczy, czyny, jak: dobre słowo, uśmiech, życzliwie wyciągnięta ręka, dobra rada, współczucie, opieka nad dzieckiem, praca itp. Dzięki temu nasza lampa płonie. A gdy tego zabraknie, to może być tak jak
z głupimi pannami i staniemy przed zatrzaśniętymi drzwiami uczty weselnej. Liczba dziesięciu panien mądrych to symbol ludzi, którzy przyjęli Ewangelię, którzy chodzili do kościoła. Św. Paweł dopowiada: Zawsze się radujecie, nieustannie się módlcie. Amen.