Wielki Czwartek 2023 rok
Szczyt liturgii całego roku kościelnego stanowią trzy święte dni Wielkiego Tygodnia. Rozpoczyna go dzisiejsza Msza Święta Wieczerzy Pańskiej Wielkiego Czwartku. Biorąc pełny udział we Mszy Wieczerzy Pańskiej, najściślej jednoczymy się z Chrystusem, by potem wiernie Mu towarzyszyć w drodze do Ogrójca, niesprawiedliwy sąd odrzucenia, dźwiganie krzyża i Jego śmierć na krzyżu oraz wielkanocne orędzie zbawienia.
Wielki Czwartek to dzień ustanowienia Eucharystii
i Sakramentu Kapłaństwa. Chrystus Pan ustanowił sakrament Eucharystii w Wieczerniku w czasie Ostatniej Wieczerzy. Tam, tuż przed swoją śmiercią na krzyżu, Pan Jezus podał apostołom chleb i powiedział: „Bierzcie
i jedzcie, to jest Ciało moje”. Tak samo dał im wino, mówiąc: „Bierzcie i pijcie, to jest Krew moja”. Kościół wierny poleceniu swego Zbawiciela czyni to przez wszystkie wieki i będzie czynił do skończenia świata. Czyni to podczas mszy św., w czasie której dokonuje się przemiana chleba i wina w Ciało i Krew Chrystusa.
W kazaniu o chlebie żywym, jakie Jezus wygłosił
w Kafarnaum po cudownym rozmnożeniu chleba, powiedział: „Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w Nim”(J 6,56). I wierzymy, że choć apostołowie czuli smak chleba i wina, prawdziwie spożywali Ciało i Krew Chrystusa. A to był znak Jego nieskończonej miłości – dał siebie samego. Przyjęcie Komunii św. oznacza, że Jezus przychodzi do naszych serc, że On jest w nas. To jest wielka łaska. By Go przyjmować w Komunii św. musimy mieć dobre i czyste serce. Powinniśmy jak najczęściej zapraszać Jezusa, aby On przez Komunię św. w nas zamieszkał, a przez to da nam życie wieczne, jak zapowiedział: „Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki” (J 6,58).
Co roku każdy ksiądz obchodzi rocznicę przyjęcia święceń kapłańskich. Jest to szczególny dzień przypomnienia otrzymanego od Boga powołania kapłańskiego. Każdy człowiek jest powołany do służby Bożej w sensie oddawania Stwórcy najgłębszej czci religijnej i pełnienia Jego woli. Kapłaństwo służby religijnej jest wyjątkowe. Święcenia kapłańskie niosą
z sobą wielki dar nadprzyrodzony. Kapłan obdarzony specjalnym sakramentem święceń kontynuuje misję kapłańską Jezusa Chrystusa w ustanowionym przez Niego Kościele przede wszystkim przez głoszenie słowa Bożego, pełnienie funkcji sakralnych i pastoralnych. Składanie Ofiary Eucharystycznej stanowi najczcigodniejszą czynność kapłańską, jest w ramach kapłaństwa darem największym. Eucharystia jest główną i centralną racją bytu sakramentu kapłaństwa.
Wysłannicy Jezusa byli różni i są różni, ale jedną cechę mają wspólną: pozostają ludźmi. Słabi jak wszyscy, a obarczeni zadaniami jak mało kto. Choć z reguły całym sercem oddani Bogu i pełni dobrej woli – zawsze narażeni na upadki. Każdego z nich należy otoczyć opieką. Kapłani potrzebują szczególnej modlitwy w Kościele. Służą temu założone przez wiernych Margaretki. Siedem jej płatków symbolizuje siedem osób, które zobowiązały się do modlitwy za wybranego kapłana przez całe jego życie. W środku znajduje się imię księdza. Tak modli się Margaretka, czyli grupa siedmiu osób modlących się za kapłana w kolejne dni tygodnia. Wielu księży jest otoczonych taką modlitwą w Apostolacie Margaretki.
Z okazji Wielkiego Czwartku składam Bóg zapłać tym, którzy nieustannie modlą się za nas kapłanów, i wierzymy, że dzięki temu nasza sytuacja duchowa przekłada się na duchową sytuację parafii lub pełnienia innej posługi przez kapłana.
W mojej ostatniej książce, przytaczam tekst księdza prof. Jana Perszona, który wspomina o ojcu duchownym
z Wyższego Seminarium Duchownego w Pelplinie –
o ojcu Janie Bratku (jezuicie), który na rekolekcjach przed święceniami diakonatu mówił o trzech etapach życia księdza, zwracając uwagę na:
1-wszy etap kapłaństwa, to: młodość, aktywność, praca, gorliwość, działanie.
2-gi etap kapłaństwa, to: dojrzałość – wówczas priorytetem staje się modlitwa, bo człowiek rozumie, że sam świata nie zbawia.
3-ci, ostatni etap kapłaństwa, to: starość – ksiądz nie ma już sił ani by wydajnie pracować (działać), ani nawet długo i wytrwale się modlić. Ale może cierpieć. I to jest najważniejsza posługa księdza”.