Parafia Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny
Wielki Garc

Kazanie w Święto Niepodległości (11 XI 2022 r.)

Piątek, 11 Listopad 2022 r.

Kazanie w Święto Niepodległości (11 XI 2022 r.)


Kazanie na Święto Niepodległości (11 XI 2022 r.)

Na ostatniego króla Polski został wybrany kandydat tzw. „familii” (rodziny), stolnik litewski Stanisław Poniatowski (po wyborze dodał sobie drugie imię: August). Poniatowski był także kandydatem w pełni popieranym przez Rosję! Pierwszy traktat rozbiorowy między Prusami, Rosją i Austrią został podpisany
5 sierpnia 1772 roku w Petersburgu. W tym czasie Prusy zagarnęły  już nasze Pomorze. Potem jeszcze była, uchwalona przez Sejm Konstytucja 3 Maja z 1791 roku. Zapewniała ona m.in. tolerancję religijnąreligii katolickiej zapewniała status religii panującej w państwie polskim. Tego samego 1791 roku, gdy przesądzone już było zwycięstwo Rosji w wojnie z Turcją, caryca Katarzyna Rosyjska podjęła decyzję o interwencji w Polsce. By zalegalizować w oczach międzynarodowej opinii publicznej agresję na Polskę, caryca posłużyła się polskimi zdrajcami z Branickim, Rzewuskim, Stanisławem Szczęsnym Potockim. Konfederacja odbyła się w Targowicy, miasteczku, należącym do Potockiego. Tu też zostały osadzone rządy przez wojska rosyjskie. Jeszcze 4 kwietnia 1794 roku Kościuszko zwyciężył pod Racławicami nad wojskami rosyjskimi, ale 10 października tego samego roku (1794 roku) poniósł klęskę w bitwie pod Maciejowicami. I tak 24 października 1795 roku znowu w Petersburgupo długich targach między zaborcami o wielkość przypadającego dla każdego z nich łupudoszło do zawarcia trzeciego traktatu rozbiorowego. I tak Polska straciła niepodległość na 123 lata. My Pomorzacy od 1772 do plebiscytu 27 stycznia 1920 roku straciliśmy wolność na 148 lat.  Czyli: byli Polacy, ale nie mieli swojej ojczyzny. Pojęcie ojczyzny zawiera bowiem dwa elementy: ziemię (terytorium, kraj) i ludzi (naród). Więź narodową rodzi dziedzictwo ducha, czyli szeroko pojęta kultura, a także dziedzictwo krwi. Od 1772 roku był ciąg pokoleń Polaków, które płaciły daninę krwi w walce o wolność i wiarę, zwłaszcza podczas zrywów powstańczych 1830 i 1863 roku. Po zakończeniu I-ej wojny światowej państwo polskie odzyskało niepodległość. Ale jedynie do wybuchu II-ej wojny światowej.
I kolejne pokolenie płaciło dalszą daninę krwi. Po zakończeniu II wojny światowej Polska utraciła połowę swojego przedwojennego terytorium. Zabrał nam je Związek Radziecki. Ludobójca Stalin oświadczył: „To nie Niemcy, ale Polska jest naszą największą zdobyczą wojenną”.  Sprawiły to traktaty w Jałcie i Poczdamie, bo znaleźliśmy się ponownie pod wpływem Związku Radzieckiego. Miało nas już nie być w 1920 roku, kiedy bolszewicy pod złowieszczym hasłem:Naprzód na Zachód! Przez trupa Polski do serca Europy. Uratował nas Cud nad Wisłąmarszałek Piłsudski rozbił nad Wisłą milionową nawałę Armii Czerwonej. Po 1945 roku zginęło do 200 tys. Polaków w samorzutnym antykomunistycznym powstaniu Armii Krajowej, nazywanej przez komunistów „żołnierzami wyklętymi. Nawet do 1-go miliona osób znalazło się w więzieniach i obozach na terenie całej Polski Ludowej. Potem była tzw. zimna wojna między Związkiem Radzieckim a NATOJak mogliśmy zobaczyć w Warszawie w Izbie Pamięci Gen. Ryszarda Kuklińskiego: Sowieccy stratedzy zamierzali w jednym
z wariantów swych planów agresji na NATO użyć broni atomowej od razu. Pod kryptonimem „Braterstwo Broni” jesienią 1980 roku, na styku Układu Warszawskiego i Paktu Północnoatlantyckiego, czyli wzdłuż linii NRD i RFN, odbyły się gigantyczne manewry wojskowe. Ludowe Wojsko Polskie miało być użyte jako „mięso armatnie”. Jaruzelski to podpisał w 1970 roku. Generał Ryszard Kukliński zdradził Amerykanom wszystkie te plany i NATO było przygotowane na taką ewentualność. Gorbaczow się zdziwił, że Amerykanie znają nawet takie szczegóły, jak, gdzie schrony, w których schronią się radzieccy generałowie. Rosja to „Imperium zła” – jak nazwał je prezydent Stanów Zjednoczonych Ronald Regan. Niebezpieczeństwo nadal wisi w powietrzu, zwłaszcza teraz w obliczu wojny w Ukrainie. Trzeba nam dużej modlitwy do Matki Bożej, takiej, jak przed Cudem nad Wisłą w 1920 roku.

MSZE ŚWIĘTE

Niedziele i święta
Wielki Garc - 7.45, 10.30
Rudno - 8.55

Dni powszednie
Wielki Garc - 16.30

Sobota
Rudno - 16.00