Kazanie na V Niedzielę Wielkanocy (15 V 2022 r.)

Kazanie na V Niedzielę Wielkanocy (15 V 2022 r.)

BRACIA i SIOSTRY!

Człowiek współczesny nie wiele różni się od człowieka jaskiniowego. Pod pewnymi względami jest on podobny do swego przodka, który uganiał się z maczugą za dzikim zwierzęciem lub swoim wrogiem z sąsiedniego plemienia. Dzisiaj, sprawiedliwość nie wytrzymuje próby, jak widzimy to na przykładzie kolejnej wojny (w Ukrainie), gdy naprzeciw niej (tej sprawiedliwości) staje siła militarna. Bo czymże od człowieka jaskiniowego różni się pilot najnowocześniejszego samolotu ze śmiercionośnymi rakietami? Tylko tym, że jaskiniowiec potrzebował więcej czasu i wysiłku, by roztrzaskać maczugą kilka głów. Barbarzyńca w nowoczesnym myśliwcu jest wydajniejszy. Potrafi bez wysiłku w bardzo krótkim czasie uśmiercić tysiące niewinnych istnień ludzkich.

Dzięki Bogu, że oprócz tych barbarzyńców są ludzie, którzy kierują się innymi zasadami w życiu. To dzięki nim ludzkość jeszcze istnieje. Wśród tych wartości naczelne miejsce zajmuje miłość. Jezus w dzisiejszej Ewangelii zwraca się do swoich uczniów z wielką czułością, mówiąc im o wzajemnej miłości, którą powinni się kierować, na wzór Jego miłości do nich. Pan Jezus tak kochał człowieka, że oddał za niego życie. Kochał Judasza, który Go zdradził, i Piotra, który się Go wyparł, i kocha mnie, chociaż wciąż grzeszę, upadam i powstaję, po czym znowu upadam. Chrystus pozostawił nam wzór miłości bliźniego. Odtąd worem miłości ma być wzajemna miłość. Święta Matka Teresa z Kalkuty (zmarła w roku 1997) brała każdego pomagającego jej wolontariusza za rękę, prowadziła przez rzędy łóżek do jednego z podopiecznych, kładła jego dłoń na czole umierającego, wyjaśniając dokładnie, co ma robić? A zadaniem jego było chorego nakarmić, napoić albo umyć go lub ogolić, albo tylko posiedzieć przy nim i pomodlić się. To była miłość bliźniego, a przez nią Boga. Amen.