Kazanie na III Wielkiego Postu (20 III 2022 r.)
„Bóg jest Miłością” i nie chce karania. Kar używam – mówił Jezus do św. siostry Faustyny – kiedy mnie sami zmuszają do tego. Zagadką był szczególny gniew Boży na jedno z polskich miast w czasie II wojny światowej, które miało zostać zniszczone jak Sodoma i Gomora. Chodziło prawdopodobnie o Warszawę, która w latach międzywojennych miała opinię najbardziej (po Paryżu) rozpustnego miasta Europy. Czy umiemy dziś zidentyfikować nowe bezbożne i antyludzkie ideologie, jak: feminizm, ekologizm czy gender? Dzisiejszy neokomunizm czyni to podstępnie przez swych sprzedajnych agentów ze świata mediów, polityki, a nawet nauki. Wieloletnia indoktrynacja marksistowsko-leninowska na Zachodzie przyniosła złe przykłady. W Trewirze w Niemczech w 2018 roku świętowano 200-letnią rocznicę urodzin Karola Marksa i z tej okazji odsłonięto jego 5,5 metrową jego figurę. Podobnie było w Gelsenkirchen w Nadrenii Północnej-Westfalii, gdzie dobrowolnie w czerwcu 2020 roku (niedawno) postawiono pomnik Leninowi. Błogosławiony ks. Bronisław Markiewicz, wizjoner (zmarł w 1912 roku), powiedział słynne zdanie: Gdy brakuje świętych w narodzie, robi się ciemno w głowach ludzkich i ludzie nie widzą dróg, którymi im należy postępować. My, Polacy, mamy wielu świętych, jak: św. Faustyna, bł. Aniela Salawa, służebnica Rozalia Celkówna, św. Maksymilian Maria Kolbe, św. Jan Paweł II, bł. kard. Wyszyński, 108-miu męczenników II wojny światowej, a wśród nich nasz błogosławiony z parafii błogosławiony karmelita Hilary Paweł Januszewski z Gręblina, któremu stawiamy okazałą kapliczkę w Gręblinie. I dobrze, bo jak mówiła św. Faustyna: Bez świętych Polska sobie nie poradzi. W wizjach św. Faustyny obecny czas, w którym żyjemy, jest czasem miłosierdzia. Został on w całej pełni i oficjalnie ogłoszony całemu światu przez św. Jana Pawła II – papieża miłosierdzia. Najpierw w encyklice „Dives et Misericordia” (O Bożym Miłosierdziu) w 1980 roku, a potem, 17 sierpnia 2002 roku, kiedy uruchomił koło zamachowe obecnych dziejów. Rozpoczął wówczas w Krakowie-Łagiewnikach, oficjalnie i uroczyście, zapowiedziany Faustynie (przez Jezusa) czas miłosierdzia. Powiedział: niech się spełnia „iskra”, która przygotuje świat na ostateczne przyjście moje (Dz 1732). A do stygmatyczki Teresy Neumann (zmarła w Bawarii w 1962 roku) Jezus powiedział o Polsce: Za Polską wstawiają się łzy, które moja Matka wylała pod krzyżem. Naród, który Ją czci, nie będzie między narodami ostatni (…). Światłych i mądrych ludzi Polsce nie odmówię (…) w języku polskim ogłaszane będą najmądrzejsze prawa i najsprawiedliwsze ustawy (…). Warszawa stanie się stolicą Stanów Zjednoczonych Europy (…). Będzie mieć chwałę między narodami i jak skrzydła szeroko otwarte rozszerzy swe granice, ogarnie narody wierne Kościołowi. Jednak w Ewangelii słyszeliśmy: „Lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy tak samo zginiecie”. Amen.