Parafia Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny
Wielki Garc

Martyrologia księży dekanatu pelplińskiego i sąsiednich parafii

Niedziela, 17 Październik 2021 r.

Martyrologia księży dekanatu pelplińskiego i sąsiednich parafii


WOLA  20 X 2021 r.

DRODZY PATRIOCI!

Tradycyjnie corocznie 20-ty października spotykamy się w Woli między Rudnem a Pelplinem celem złożenia hołdu dla trzech kapłanów: ks. Teodora Borowskiego, proboszcza z Wielkiego Garca, ks. Alojzego Dei, proboszcza z Nowej Cerkwi i ks. Jana Bogdańskiego, prefekta Collegium Marianum z Pelplina ofiar, które w tym miejscu 20-go października 1939 roku poniosły męczeńską śmierć za wiarę i ojczyznę. Byli oni ofiarami zaplanowanej przez III Rzeszę Niemiec zagłady narodu polskiego. Ta obawa Hitlera spowodowana była tym, że kierownicza warstwa społeczeństwa polskiego, do których zaliczono duchowieństwo, nauczycieli, innych polskich patriotów utrudni proces utrzymania podbitego narodu. Uznano ich też za „element zagrażający rasie niemieckiej”. 7-go października 1939 roku został opublikowany dekret Hitlera o umocnieniu niemczyzny” na wcielonych do III Rzeszy Niemiec polskich terytoriach. To „umocnienie” miało się dokonać na drodze systematycznie zorganizowanych czystek, także Żydów i osób psychicznie chorych. Ten „szatański” plan i nieludzką akcję wymordowania tzw. „podludzi” bądź zamienienia ich na niewolników dla dobra III Rzeszy Niemiec wymyślono w Berlinie. W trakcie miesięcy poprzedzających wybuch wojny opracowano księgę zawierającą wykaz nazwisk tych Polaków, których charakteryzowano jako reprezentantów narodowej elity i krzewicieli polskości. Ich fizyczna eliminacja została uznana za jeden z warunków prędkiego objęcia władzy nad terenami zajętymi przez Niemców. Zagłada polskich warstwkierowniczych” objęła około trzydziestu tysięcy osób zamieszkujących przedwojenne województwo pomorskie. Osoby te były masowo rozstrzeliwane w wielu miejscach. Największą liczbę pochłonęły egzekucje w okolicach Piaśnicy koło Wejherowa, Mniszka niedaleko Grudziądza i bliskiego nam Szpęgawska, gdzie już 12-go września 1939 roku rozstrzelano pierwszych 10-ciu mieszkańców Starogardu Gd.

Ten bestialski plan wymordowania obejmował również duchowieństwo. W naszej ówczesnej diecezji chełmińskiej, najbardziej doświadczonej spośród wszystkich diecezji w Polsce zginęło 50% spośród 700 księży, z czego 215 zostało rozstrzelanych już jesienią w pierwszym roku wojny. 16-go października 1939 roku w Lesie Szpęgawskim koło Starogardu Gd. zamordowano 30-tu kapłanów z powiatu starogardzkiego, m.in. ks. Józefa Kuchenbeckera – proboszcza z Bobowa, ks. Jana Szpittera – proboszcza z Klonówki, a 24-go październikaks. Leona Kurowskiego proboszcza z Gniewa i 28 październikaks. Henryka Wieczorka – proboszcza z Rajków.  20-go października 1939 roku w ówczesnych koszarach wojskowych w Tczewie zostało zamordowanych 17-tu kapłanów z Pelplina. Księdza Borowskiego, ks. Deję i ks. Bogdańskiego oprawcy zamierzali dołączyć 20-go października 1939 roku do grupy  pelplińskich księży ujętych tego dnia w Pelplinie, lecz do Pelplina przybyli już po ich wywiezieniu do Tczewa, dlatego rozstrzelano ich na polu w Woli niedaleko Pelplina. Zanim dopełnił się ich los, musieli dla siebie wykopać grób. Dopiero potem huknęła salwa. Po wojnie w 1946 roku ekshumowano ich ciała, podczas której zidentyfikowano (jak podaje ks. prof. Anastazy z Pelplina) tylko księdza Borowskiego. Ich ciała pochowano na cmentarzu w Pelplinie w zbiorowej mogile, a w Woli, na tym dawnym polu śmierci, w 2011 roku postawiono duży krzyż.

Na koniec pragnę dodać, że wszyscy księża byli wierni swemu powołaniu do końca i nie opuścili swych parafian. Tak samo: mimo iż byli poddani przed śmiercią okrutnym torturom – nie wyparli się ani wiary ani polskości. Wspomnę tu raz jeszcze ks. Józefa Kuchenbeckera – proboszcza z Bobowa, który aresztowany, był więziony w Starogardzie Gd, gdzie go najpierw skatowano, a następnie wycięto mu nożem na czole niemiecką swastykę oraz pokaleczono dłonie. Maltretowany był też ks. Reginald Krzyżanowskiproboszcz z Sumina. Gdy go aresztowano jeden z niemieckich żołnierzy sztyletem utrącił szyjkę butelki  i na siłę wepchnął ją kapłanowi w usta.

To księżobójstwo, podlegające zbrodniczej ideologii rasizmu, tylko w 90-ciu procentach zostało rozliczone po wojnie. My jako chrześcijanie przebaczamy krwawym katom, ale tej tragedii nie zapominamy. Dzięku

MSZE ŚWIĘTE

Niedziele i święta
Wielki Garc - 7.45, 10.30
Rudno - 8.55

Dni powszednie
Wielki Garc - 16.30

Sobota
Rudno - 16.00