Niepokalane Poczęcie NMP (8 XII 2020 r.)
W 1981 roku w Kibeho, w Rwandzie (w Afryce), Maryja ukazuje tragiczną kondycję współczesnego świata pogrążonego w grzechu. Mówi o wielkim odstępstwie ludzi od Boga i buncie przeciw Bogu. Najpierw powiedziała o tym, ukazując się 16-letniej uczennicy Alphonsine, a następnie jeszcze dwom jej koleżankom: 12-letniej Marii Klarze i Natali. Powiedziała do nich: Jestem Matką Słowa. Widzące usłyszały od Matki Słowa, że świat jest chory, trzeba się więcej modlić i żałować za grzechy. Objawienia trwały aż do 1989 roku. Mówi dziewczynkom, że to, co do nich mówi – dotyczy Rwandy i całego świata. Mówiła, że ludzie nie czują już zła, które czynią i wcale nie żałują za swoje grzechy. Wizjonerki stwierdzają, że Maryja podczas ukazywania się im jest bardzo smutna. Skarży się na upadek obyczajów i lekceważenie przykazań Bożych. Mówiła: Nawróćcie się, bo inaczej wpadniecie w przepaść. Dziś, świat z braku wiary odrzuca cierpienie. Woli wygodną, choć szatańską eutanazję. Maryja mówiła o zbawczym cierpieniu, że cierpienie jest również sposobem na odpokutowanie za grzechy świata. W 1983 roku Matka Boża w przerażającej wizji ukazała dziewczętom rzeki pełne krwi, morujących się ludzi, zmasakrowane ciała. Ta straszna przepowiednia spełniła się w Rwandzie w 1994 roku podczas bratobójczych walk między plemionami Hutu i Tutsi. Później walki przeniosły się jeszcze do Kongo. Zginęły razem 3 miliony ludzi. Zginęła również jedna z widzących wraz ze swym mężem (ich ciał też nie znaleziono). W ciągu zaledwie 8 lat Matka Boża objawiła się kolejno na 3 kontynentach, bo jeszcze w Japonii (Akita) i Medjugorie. I to, co wydarzyło się w Rwandzie, wydarzyło się też w byłej Jugosławii. Kościół wierzy (co podkreśla dzisiejsze święto), że Maryja była obdarowana niezwykłymi łaskami. Tym bardziej do Niej się wołajmy słowami: O Maryjo, bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy, i za wszystkimi, którzy się do Ciebie nie uciekają, a zwłaszcza za nieprzyjaciółmi Kościoła świętego i poleconymi Tobie. Amen.