Kazanie na II Niedzielę Adwentu (B) 6 XII 2020 r.
Moi Drodzy!
Cudowny Medalik, który dzisiaj poświęcę dzieciom do I Komunii św., jest jednym z trzech, obok Różańca i Szkaplerza, szczególnie ważnych w Kościele sakramentaliów. Św. Maksymilian Maria Kolbe nazywał Medalik: tarczą obronną przed szatanem. Tak jak Różaniec i Szkaplerz również Medalik podała ludziom sama Matka Boża. Jak ma wyglądać Medalik Maryja przedstawiła młodej zakonnicy św. Katarzynie Laboure. Było to w kaplicy w Paryżu, przy ulicy Rue du Bac nr 140. Była sobota przed I Niedzielą Adwentu, 27 listopada 1830 roku, o w pół do szóstej wieczorem. W kaplicy modliła się młoda zakonnica Katarzyna. Nagle usłyszała dźwięk, jakby szelest jedwabnej sukni. Odwróciła się i zobaczyła Piękną Najświętszą Maryję Pannę, trzymającą w rękach białą kulę zwieńczoną złotym krzyżykiem. Stała cała ubrana na biało. Jej głowę okrywał biały welon, który spadał po obu stronach aż do stóp. Jej stopy spoczywały na białej kuli. Był tam też wąż koloru zielonego z żółtymi plamkami. Miała piękną twarz. I Maryja powiedziała: Ta kula, którą tu widzisz, przedstawia cały świat. A mały złoty krzyżyk na kuli to znak naszej przynależności do Chrystusa. Przez Krzyż Zbawiciela każdy z nas stał się dzieckiem Bożym. Tę kulę zalewają promienie. Matka Boża wyjaśnia: Są to symbole łask, jakie ześlę tym, którzy o nie proszą. I zaraz Maryja ogłasza: To łaski, o które ludzie zapominają prosić. I właśnie w tym momencie św. Katarzynie zostaje objawiony Cudowny Medalik. Wokół Maryi utworzyła się owalna rama z napisem: O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy. Potem kula znikła i obraz zaczął się odwracać, i Katarzyna ujrzała drugą stronę Medalika: dużą literę M, z poprzeczką i krzyżem oraz dwa serduszka: jedno z koroną cierniową, a drugie przebite mieczem. I Maryja powiedziała jej: Każ wybić według tego wzoru medalik. Wszyscy, którzy będą Go nosić, otrzymają wielkie łaski. I rzeczywiście: medaliki wybito. Kto je nosił: omijały go nieszczęścia. Amen.