Kazanie na XII Niedzielę Zwykłą (21 VI 2020 r.)
Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą
BRACIA i SIOSTRY
Henryk Sienkiewicz to jeden z największych pisarzy nie tylko polskich, ale i światowych. Laureat wielu nagród, w tym Nagrody Nobla, i to za całą twórczość. Uhonorowany w czasach (to trzeba dziś podkreślić), gdy liczyły się umiejętności, a nie skandale, czy tzw. nagrody Nike. Sienkiewicz to ten, który wykształcił i wychował wiele pokoleń Polaków. Jego dzieła przetłumaczono na dziesiątki języków. Na przykład jego dzieło „Quo vadis” ukazało się łącznie w 60-ciu językach.
Sienkiewicz tworzył w czasie zaborów, a dokładnie pod zaborem rosyjskim, gdzie zaborca dążył do unicestwienia naszego Narodu. I właśnie polskie elity były wówczas wychowawcami Narodu: pisarze, malarze, naukowcy, muzycy, twórcy – każda dziedzina kultury nakierowana była na wolność Polski. Taki też cel miała twórczość Sienkiewicza. Taką była Trylogia Sienkiewicza, ale też powieść szczególna dla młodzieży: „W pustyni i w puszczy”. W niej, 14-letni Staś, obarczony odpowiedzialnością za młodszą (ośmioletnią) Nel, rzucony w afrykańską pustynię i puszczę, nie tylko ją broni, ale także broni wierności chrześcijaństwu, mimo że za to groziła mu śmierć. Zaprowadzony przed muzułmanina Mahdiego, w rozmowie z nim, chłopiec się nie ugiął. Uprzedzony przez Greka, jak ma się zachować przed prorokiem Mahdim, żeby bez wahania przyjął wiarę muzułmańską, czym go sobie zjedna i uratuje życie swoje i Nel, Staś rzeczowo i odważnie oświadczył: Jakże, ja będąc chrześcijaninem, mógłbym stać się muzułmaninem? Stałbym się wyznawcą innej wiary, której nie znam i uczyniłbym to tylko z tchórzostwa. Prorok nie ukarał ich, tylko odesłał Grekowi. Owszem, śmiercią nie należy nikomu szafować, ale jeśli ktoś zagrozi twojej wierze, matce, siostrze, bratu, bliźniemu lub ojczyźnie, musisz stanąć w obronie. Musimy zawczasu bronić naszej tożsamości. Amen.