Kazanie na III Niedzielę Wielkanocy (26 IV 2020 r.)

Kazanie na III Niedzielę Wielkanocną (26 IV 2020 r.)

O nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia

BRACIA i SIOSTRY!

Obudźcie się! Nawróćcie się, póki jeszcze jest czas! To kolejne słowa Matki Bożej, która ukazała się w 1981 roku w Afryce, w Rwandzie, w Kibeho. Jej słowa ukazują tragiczną kondycję współczesnego świata pogrążonego w grzechu. Przez jakiś czas ukazywała się trojgu dziewczętom w jednej ze szkół prowadzonych przez siostry zakonne. Maryja bolała nad brakiem wiary i pobożności. Jedna z widzących usłyszał od Matki Bożej, że świat jest chory, że ludzie grzeszą, nie modlą się, nie chcą cierpienia i poddają się eutanazji. Ludzie współcześni nawet nie czują zła, które czynią. Wcale nie przyznają się, że źle postąpili. Matka Boża skarży się na postępowanie, które charakteryzuje upadek obyczajów. Kilka razy Maryja płakała, mówiąc, że świat jest w stanie buntu przeciw Bogu, a ludzie znowu krzyżują Syna Bożego. Alarmowała: świat jest w bardzo złym stanie, idzie ku swemu zniszczeniu. Ludzie popełniają zbyt wiele grzechów i nie ma pomiędzy nimi miłości i pokoju. Mówiła: jeżeli nie okażecie żalu i nie nawrócicie się, wpadniecie w przepaść. Maryja kładła ciągły nacisk na cierpienie i modlitwę. Tłumaczyła dziewczętom, że każde dobrowolne cierpienie, wyrzeczenie i umartwienie ma ogromną wartość w oczach Bożych. Maryja prosiła widzących o modlitwę za świat oraz za tych, którzy się nie modlą. W 1983 roku Matka Boża w przerażającej wizji ukazała dziewczętom rzeki pełne krwi i  mordujących się ludzi. To nastąpiło za 11 lat – w 1994 roku podczas bratobójczych walk między plemionami Hutu i Tutsi. W Rwandzie i Kongo zginęło razem 3 miliony ludzi. W ciągu zaledwie ośmiu lat Matka Boża objawiła się kolejno na trzech kontynentach. Za każdym razem płakała. Nie bądźmy nieczuli na łzy Bożej Matki. Jak mówi dzisiejsza Ewangelia: Czy serce nie pałało w nas, kiedy Pisma nam wyjaśniał? Tyle kazań słyszeliśmy. Amen.