Parafia Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny
Wielki Garc

Kazanie na Wielką Sobotę 2020 r.

Sobota, 11 Kwiecień 2020 r.

Kazanie na Wielką Sobotę 2020 r.


Na trzeci dzień po ukrzyżowaniu Jezusa z Nazaretu – On zmartwychwstał. Prawda to czy fałsz? Czy twierdzenie chrześcijan, że powstał z grobu jest faktem historycznym? Wszystkie pisma Nowego Testamentu potwierdzają zmartwychwstanie Jezusa. Zostały jednak ostatecznie zredagowane przed końcem I wieku. Stąd wśród świadków opisywanych wydarzeń istnieją pewne różnice między relacjami
o zmartwychwstaniu u poszczególnych ewangelistów. Nie wolno też zapominać, że ewangeliści nie pisali historycznej relacji. Celem Nowego Testamentu było wzbudzenie wiary u słuchaczy, że Jezus Chrystus jest Zbawicielem, że jest Wcielonym Bogiem. Teksty
o zmartwychwstaniu nie ukrywają, że mamy do czynienia
z wydarzeniem tajemniczym, które rozsadza nasze wyobrażenia
o życiu.

Jednym z pierwszych dowodów materialnych na zmartwychwstanie Jezusa jest pusty grób. Jak mówi o tym dzisiejsza Ewangelia, odkrywają go kobiety Maria Magdalena
i druga Maria. „Po upływie szabatu, o świcie pierwszego dnia tygodnia” przyszły do grobu dokończyć pochówku. Pochówek Jezusa był dokonany w pośpiechu ze względu na zbliżający się szabat i prawdopodobnie nie zdołano wykonać wszystkich czynności związanych z obmyciem ciała. Gdy kobiety przyszły do grobu zastają odsunięty kamień, a w grobie nie ma ciała. Wcześniej faryzeusze uprosili u Piłata postawienie straży przy grobie oraz opieczętowanie kamienia. Jerozolima była niespokojnym miejscem, gdzie dochodziło do rozruchów na tle religijnym
i politycznym. Zarówno Piłat, jak i faryzeusze mogli się obawiać, że zwolennicy Jezusa uczynią z Jego ciała „obiekt” adoracji, że będzie on punktem zapalnym jakiejś rewolty. Kobiety, które przyszły „o świcie pierwszego dnia tygodnia”, zastają odsunięty kamień, w grobie nie ma ciała i gdzie podziały się straże? Ewangelista Mateusz podaję, że żydowska starszyzna przekupiła strażników, aby rozpowszechniali plotkę o wykradzeniu ciała przez uczniów. Ale w jaki sposób kilku wystraszonych i rozbitych uczniów mogło pokonać rzymskich strażników i odsunąć kamień? Dzisiejsza Ewangelia daje taką odpowiedź: „Anioł Pański zstąpił
z nieba, podszedł, odsunął kamień
”.

Drugi dowód materialny na zmartwychwstanie Jezusa to ten, że w pustym grobie pozostały płótna, w które owinięte było ciało. Gdyby ktoś wykradł to ciało, po co miałby je odpakowywać? Płótna wyglądały tak, jakby wyparowało z nich ciało. Czy widać było na nich ślady męki? Ewangelia nic o tym nie mówi. To później potwierdzi odnaleziony Całun Turyński i Chusta
z Manoppello. Człowiek, którego odbicie widzimy na Całunie, został poddany straszliwym torturom biczowania, cierniem koronowania i ukrzyżowania. Na całym ciele naliczono blisko 600 ran. W momencie zmartwychwstania Pan Jezus również utrwalił na chuście z bisioru wizerunek swojej twarzy – jeszcze ze śladami tortur. Płótna były świadkiem tego, co zaszło w grobie Jezusa –  świadkiem milczącym.

Pusty grób i płótna nie są same w sobie dowodem zmartwychwstania. Apostołowie głosili zmartwychwstanie Jezusa najpierw w Jerozolimie, gdzie mieli przeciwko sobie elity żydowskie. Najstarszym zapisem prawdy o zmartwychwstaniu Jezusa i o Jego ukazywaniu się wybranym świadkom nie są Ewangelie, ale fragment 1 Listu św. Pawła do Koryntian (15,3-8). Św. Paweł pisze, „że Chrystus umarł – zgodnie z Pismem – za nasze grzechy, że został pogrzebany, że zmartwychwstał trzeciego dnia, zgodnie z Pismem: i że ukazał się Kefasowi, a potem Dwunastu, później zjawił się więcej niż pięciuset braciom jednocześnie; większość z nich żyje dotąd, niektórzy zaś pomarli”. Na końcu mowa jest o 500 braciach, z których większość żyje. Paweł domyślnie mówi tutaj, że można zapytać żyjących świadków, jeśli komuś trudno w to uwierzyć.

Maria Magdalena i druga Maria spotkały żyjącego Jezusa. Stanął przed nimi i rzekł „Witajcie (...) Nie bójcie się”. Rozpoznały Go, gdy On sam zwrócił się do nich. Ten motyw powtarza się we wszystkich opowieściach świadków. Ludzie, którzy znali doskonale Jezusa, nie rozpoznają Go w pierwszej chwili, gdy daje im się poznać jako żyjący po własnej śmierci. Jest coś nowego, szokującego, co budzi zdziwienie, bojaźń, onieśmielenie. Świadkowie akcentują cielesność. Jezus ukazuje się, je, rozmawia, pozwala dotknąć swoich ran Tomaszowi. Jego ciało nie podlega już ograniczeniom czasu i przestrzeni. Zmartwychwstanie jest wejściem w radykalnie inny, nadprzyrodzony wymiar życia. Aby uwierzyć świadkom, trzeba wierzyć, że ów „inny wymiar” w ogóle istnieje. Czyli, że jest Bóg
i że jest niebo.

Na trzeci dzień po ukrzyżowaniu Jezusa z Nazaretu – On zmartwychwstał. Prawda to czy fałsz? Czy twierdzenie chrześcijan, że powstał z grobu jest faktem historycznym? Wszystkie pisma Nowego Testamentu potwierdzają zmartwychwstanie Jezusa. Zostały jednak ostatecznie zredagowane przed końcem I wieku. Stąd wśród świadków opisywanych wydarzeń istnieją pewne różnice między relacjami
o zmartwychwstaniu u poszczególnych ewangelistów. Nie wolno też zapominać, że ewangeliści nie pisali historycznej relacji. Celem Nowego Testamentu było wzbudzenie wiary u słuchaczy, że Jezus Chrystus jest Zbawicielem, że jest Wcielonym Bogiem. Teksty
o zmartwychwstaniu nie ukrywają, że mamy do czynienia
z wydarzeniem tajemniczym, które rozsadza nasze wyobrażenia
o życiu.

Jednym z pierwszych dowodów materialnych na zmartwychwstanie Jezusa jest pusty grób. Jak mówi o tym dzisiejsza Ewangelia, odkrywają go kobiety Maria Magdalena
i druga Maria. „Po upływie szabatu, o świcie pierwszego dnia tygodnia” przyszły do grobu dokończyć pochówku. Pochówek Jezusa był dokonany w pośpiechu ze względu na zbliżający się szabat i prawdopodobnie nie zdołano wykonać wszystkich czynności związanych z obmyciem ciała. Gdy kobiety przyszły do grobu zastają odsunięty kamień, a w grobie nie ma ciała. Wcześniej faryzeusze uprosili u Piłata postawienie straży przy grobie oraz opieczętowanie kamienia. Jerozolima była niespokojnym miejscem, gdzie dochodziło do rozruchów na tle religijnym
i politycznym. Zarówno Piłat, jak i faryzeusze mogli się obawiać, że zwolennicy Jezusa uczynią z Jego ciała „obiekt” adoracji, że będzie on punktem zapalnym jakiejś rewolty. Kobiety, które przyszły „o świcie pierwszego dnia tygodnia”, zastają odsunięty kamień, w grobie nie ma ciała i gdzie podziały się straże? Ewangelista Mateusz podaję, że żydowska starszyzna przekupiła strażników, aby rozpowszechniali plotkę o wykradzeniu ciała przez uczniów. Ale w jaki sposób kilku wystraszonych i rozbitych uczniów mogło pokonać rzymskich strażników i odsunąć kamień? Dzisiejsza Ewangelia daje taką odpowiedź: „Anioł Pański zstąpił
z nieba, podszedł, odsunął kamień
”.

Drugi dowód materialny na zmartwychwstanie Jezusa to ten, że w pustym grobie pozostały płótna, w które owinięte było ciało. Gdyby ktoś wykradł to ciało, po co miałby je odpakowywać? Płótna wyglądały tak, jakby wyparowało z nich ciało. Czy widać było na nich ślady męki? Ewangelia nic o tym nie mówi. To później potwierdzi odnaleziony Całun Turyński i Chusta
z Manoppello. Człowiek, którego odbicie widzimy na Całunie, został poddany straszliwym torturom biczowania, cierniem koronowania i ukrzyżowania. Na całym ciele naliczono blisko 600 ran. W momencie zmartwychwstania Pan Jezus również utrwalił na chuście z bisioru wizerunek swojej twarzy – jeszcze ze śladami tortur. Płótna były świadkiem tego, co zaszło w grobie Jezusa –  świadkiem milczącym.

Pusty grób i płótna nie są same w sobie dowodem zmartwychwstania. Apostołowie głosili zmartwychwstanie Jezusa najpierw w Jerozolimie, gdzie mieli przeciwko sobie elity żydowskie. Najstarszym zapisem prawdy o zmartwychwstaniu Jezusa i o Jego ukazywaniu się wybranym świadkom nie są Ewangelie, ale fragment 1 Listu św. Pawła do Koryntian (15,3-8). Św. Paweł pisze, „że Chrystus umarł – zgodnie z Pismem – za nasze grzechy, że został pogrzebany, że zmartwychwstał trzeciego dnia, zgodnie z Pismem: i że ukazał się Kefasowi, a potem Dwunastu, później zjawił się więcej niż pięciuset braciom jednocześnie; większość z nich żyje dotąd, niektórzy zaś pomarli”. Na końcu mowa jest o 500 braciach, z których większość żyje. Paweł domyślnie mówi tutaj, że można zapytać żyjących świadków, jeśli komuś trudno w to uwierzyć.

Maria Magdalena i druga Maria spotkały żyjącego Jezusa. Stanął przed nimi i rzekł „Witajcie (...) Nie bójcie się”. Rozpoznały Go, gdy On sam zwrócił się do nich. Ten motyw powtarza się we wszystkich opowieściach świadków. Ludzie, którzy znali doskonale Jezusa, nie rozpoznają Go w pierwszej chwili, gdy daje im się poznać jako żyjący po własnej śmierci. Jest coś nowego, szokującego, co budzi zdziwienie, bojaźń, onieśmielenie. Świadkowie akcentują cielesność. Jezus ukazuje się, je, rozmawia, pozwala dotknąć swoich ran Tomaszowi. Jego ciało nie podlega już ograniczeniom czasu i przestrzeni. Zmartwychwstanie jest wejściem w radykalnie inny, nadprzyrodzony wymiar życia. Aby uwierzyć świadkom, trzeba wierzyć, że ów „inny wymiar” w ogóle istnieje. Czyli, że jest Bóg
i że jest niebo.

MSZE ŚWIĘTE

Niedziele i święta
Wielki Garc - 7.45, 10.30
Rudno - 8.55

Dni powszednie
Wielki Garc - 16.30

Sobota
Rudno - 16.00