Parafia Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny
Wielki Garc

Kazanie na I Niedzielę Wielkiego Postu (1 III 2020 r.)

Niedziela, 01 Marzec 2020 r.

Kazanie na I Niedzielę Wielkiego Postu (1 III 2020 r.)


Kazanie na I Niedzielę Wielkiego Postu (1 III 2020 r.)

BRACIA i SIOSTRY!

Pewnemu człowiekowi ukazał się diabeł w odrażającej postaci. I zaczął go strasznie dręczyć, a gdy zobaczył, że ów człowiek truchleje ze strachu, odezwał się do niego w te słowa: Jesteś dzieckiem śmierci, daruję ci jednak życie, jeżeli w zamian spełnisz tylko jedno z moich poleceń: albo pobijesz żonę, albo zabijesz twojego sąsiada, albo podpalisz sąsiada dom, albo się powiesisz, albo wypijesz butelkę alkoholu. Co robić – myśli ten człowiek. Zrobić krzywdę żonie? To czyn haniebny. Zabić sąsiada. Nie. Przecież dobrze z nim żyję. Podpalić jego dom. Przecież niedawno go pobudował. Powiesić się. Nie. Mam dobrą żonę i dzieci. Mam dla kogo żyć. Mogę się jedynie napić alkoholu. Gdy pijanego zobaczyła go żona, zaczęła surowo napominać. On, wpdłszy wówczas w szał zaczął ją bić. Na to wszedł sąsiad. By nie było bezpośredniego świadka zabił sąsiada. Następnie w szale pobiegł i podpalił jego dom. Sprawca z obawy przed zasłużoną karą powiesił się.

Diabeł istnieje i na różne sposoby kusi człowieka. Wszystko zaczęło się niewinnie w raju, a skończyło na utracie przyjaźni z Bogiem i na wypędzeniu pierwszych rodziców (Adama i Ewę) z raju. Również w każdym innym wypadku kiedy ludzie przestępują prawo Boże, dzieje się podobnie. Zaczyna się od pierwszego papierosa, a kończy na nałogu, z którego tak trudno później się wyleczyć. Zaczyna się od jednego kieliszka, a tak często kończy się na nałogu alkoholowym. Zaczyna się od jednej zdrady małżeńskiej, a kończy się na rozwodzie, rozbiciu małżeństwa i rodziny. Zaczyna się od pierwszej „trawki” (narkotyku), a kończy trudną terapią (jeśli w ogóle do niej dojdzie). Nie bagatelizujmy zatem w naszym życiu najmniejszego nawet zła. Przede wszystkim nie bagatelizujmy szatana. Współcześnie wielu nawet wierzących ludzi uśmiecha się z niedowierzaniem, kiedy słyszy słowo „diabeł”, „szatan”. Wielu nie wierzy w jego istnienie. Jeden z ostatnich papieży powiedział, że największym osiągnięciem szatana w naszych czasach jest to, że ludzie przestali wierzyć w jego istnienie. A prawda jest taka, że szatan istnieje. W Fatimie w roku 1917 Matka Boża ukazała trojgu dzieciom piekło. Oddajmy głos jednemu z tych dzieci, Łucji: Promień światła zdawał się przenikać ziemię i zobaczyliśmy jakby morze ognia, a w tym ogniu zanurzeni byli diabli i dusze w ludzkich postaciach, podobne do przezroczystych, rozżarzonych węgli, które pływały w tym ogniu. Postacie te były wyrzucane z wielką siłą wysoko wewnątrz płomieni i spadały ze wszystkich stron jak iskry podczas wielkiego pożaru (-) wśród przeraźliwych krzyków, wycia i bólu rozpaczy wywołujących dreszcz zgrozy. Na ten widok musiałam krzyczeć (-), bo ludzie to podobno słyszeli. Diabli odróżniali się od ludzi swą okropną i wstrętną postacią, podobną do wzbudzających strach nieznanych zwierząt, jednocześnie przezroczystych jak rozżarzone węgle. Przerażeni, podnieśliśmy oczy do naszej Pani, szukając u Niej pomocy, a Ona pełna dobroci rzekła do nas: <Widzieliście piekło, do którego idą dusze biednych grzeszników. W tym momencie kończy się właśnie pierwsza tajemnica fatimska. Piekło widziała także św. siostra Faustyna. Z diabłem walczył św. ojciec Pio, św. Teresa z Avila i inni święci.

Szatan istnieje. Gdyby szatan nie istniał i nie był dla nas groźnym przeciwnikiem, to nie ostrzegałaby nas przed nim dzisiejsza Ewangelia, w której szatan ośmiela się kusić samego Chrystusa. Gdyby szatan nie istniał, nie mówiło by nam o nim dzisiejsze pierwsze czytanie z Księgi Rodzaju. W wielu miejscach karty Pisma św. mówią o istnieniu szatana. Św. Jan opisuje w Księdze Apokalipsy scenę walki szatana a aniołami, tak: Michał i jego aniołowie mieli walczyć ze Smokiem. I wystąpił do walki Smok i jego aniołowie, ale nie przemógł, i już się miejsce dla nich w niebie nie znalazło. I został strącony wielki Smok, Wąż Starodawny, który się zwie diabeł i szatan. Zaś św. Piotr napomina:  Bądźcie trzeźwi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży szukając, kogo pożreć. Trzeba być blisko Boga. Amen.

MSZE ŚWIĘTE

Niedziele i święta
Wielki Garc - 7.45, 10.30
Rudno - 8.55

Dni powszednie
Wielki Garc - 16.30

Sobota
Rudno - 16.00