Kazanie na dożynki parafialne (1 IX 2019 r.)
DRODZY ROLNICY i WSZYSCY, KTÓRZY KORZYSTACIE Z DÓBR TEJ ZIEMI!
Wielki pisarz rosyjski Tołstoj napisał opowiadanie o rolniku, który pałał żądzą posiadania ziemi. Za oszczędzone pieniądze kupił 20 hektarów. Był szczęśliwy. Ale niedługo. Pragnął jeszcze więcej. Nadarzyła się taka okazja. Sprzedał posiadaną ziemię i w innym regionie za te pieniądze kupił 40 hektarów. Niedługo jednak był szczęśliwy. Pragnął jeszcze więcej. Pewnego razu odwiedził go nieznajomy i powiedział, że w górskiej krainie żyje plemię, u którego można kupić dużo ziemi za niewielką sumę. Już następnego dnia zjawił się ów rolnik u szefa tego plemienia, który powiedział, że za 1000 rubli otrzyma tyle ziemi, ile jest w stanie obejść w ciągu dnia. Jednak przed zachodem słońca powinien znaleźć się w punkcie wyjścia. Podekscytowany rolnik nie mógł spać. A gdy ukazało się słońce, wyruszył w drogę. Prawie biegł, zapomniał o czasie, chciał zatoczyć jak największy krąg. Aż nagle, ku swemu przerażeniu, spostrzegł, że słońce chyli się ku zachodowi. Ostatkiem sił zaczął biec, aby dotrzeć do punktu wyjścia. Aż w końcu padł twarzą ku ziemi. Gratuluję – powiedział szef plemienia – nikt przed tobą nie potrafił obejść tyle ziemi. Rolnik jednak milczał. Odwrócono go na wznak. Był martwy. Dobra materialne są pożyteczne, lecz chciwość sprawia, że obracają się one przeciw człowiekowi. Zasłaniają wymiar duchowy człowieka i przesłaniają Boga, w którym człowiek odnajduje swoją pełnię. Jeśli człowiek zredukuje swoje życie do wymiaru posiadłości i pozycji społecznej, wtedy czyni siebie uboższym o wartości, dla których warto żyć. Jezus mówi w dzisiejszej Ewangelii: gdy jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie, komu więc przypadnie to, coś przygotował? Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty u Boga. W 1224 roku w Niemczech wskutek nieurodzaju zapanował wielki głód. Elżbieta, księżna Turyngii, zgromadziła w poprzednich latach duże zapasy zboża w swych spichrzach. Zwraca się do niej jej skarbnik: - Teraz sprzedamy drogo zboże i zgromadzimy wielkie bogactwa. – Tak, zgromadzimy wielkie bogactwa – odpowiedziała księżna, ale w niebie, nie tu na ziemi. – I poleciła za darmo rozdawać zboże ubogim. Jej skarbnik, choć niechętnie, ale wykonał polecenie. Dzięki temu uratowała życie wielu ludziom. Kościół uznał ją za bogatą przed Bogiem i ogłosił świętą. Takich bogatych przed Bogiem każda epoka ma wielu. Zwykle nie są to książęta lub milionerzy. Częściej ludzie średnio zamożni, a nawet tacy, którzy jak wdowa z Ewangelii ofiarowują na dobre cele ostatnie grosze, np. gdy jest organizowana składka na misje czy dla kogoś potrzebującego albo na potrzeby miejscowego kościoła. I te najbardziej liczą się u Boga. Możemy powiedzieć, że zabierają je ze sobą poza grób. U św. Jana w Apokalipsie czytamy: Błogosławieni, którzy w Panu umierają.., bo idą wraz z nimi ich czyny (14,13). Chrystus, opowiadając przypowieść o bogaczu umierającym wśród swoich dóbr, nie chciał odebrać nam chęci do pracy, do zdobywania dóbr ani smaku i radości korzystania z nich. Chrystus chwali pracę rolnika siejącego z nadzieją, że otrzyma obfite, nawet stokrotne plony, które będą służyć jemu i jego rodzinie. Masz złoto? – pyta św. Augustyn i odpowiada – Ono jest czymś dobrym. Złoto jest złem dla złych ludzi, dobrem zaś dla dobrych. Nie pieniądze były winne, że Judasz zdradził Chrystusa, ale jego zła postawa. Św. Teresa z Avila, zajęta budową wielu klasztorów i dziełami miłosierdzia, miała powiedzieć: Teresa bez łaski Bożej jest tylko biedną kobietą, z łaską zaś staje się silna. Z łaską Bożą i wieloma pieniędzmi jest potęgą. Dziś, w uroczysty sposób, w naszej parafii, dziękujemy Bogu za chleb powszedni – dar Boga i owoc pracy rąk wielu ludzi. Dziękujemy tym bardziej, gdyż, jak zauważyliśmy, ominęła nas tegoroczna susza, która wystąpiła w innych rejonach Polski, np. w Wielkopolsce. W Rudnie odprawiana jest msza św. dziękczynna, podczas której przedstawiciele rolników przynoszą wieniec żniwny, kosz owoców i warzyw oraz bochny chleba i ofiarę pieniężną na potrzeby kościoła (poświęcenie).