Kazanie na Wniebowzięcie NMP (15 VIII 2019 r.)

Wniebowzięcie NMP  2019 r.

Drodzy Czciciele Matki Bożej!

Dziś, w mroku ateizmu i kryzysu moralno-społecznego drogą odrodzenia jest Matka Boża. Broni nas przed atakami zła. Tak, jak w 1571 roku pod Lepanto i w 1683 roku pod Wiedniem (za Jana III Sobieskiego i za papieża Piusa V) modlitwa do Matki Bożej obroniła chrześcijańską Europę przed Turkami, a w 1655 roku przed protestanckimi Szwedami, tak dziś możemy w Jej imię zwyciężać współczesne błędy. Częstotliwość wielkich objawień Matki Bożej, która ukończywszy swoje ziemskie życie, została wzięta do chwały nieba, jest dziś większa niż kiedyś. Świat bowiem odchodzi od Boga. W związku z tym Pan Bóg posyła Maryję do La Salette (w 1846 r.), Lourdes (w 1858 r.), Gietrzwałdu (w 1877 r.), Fatimy (w 1917 r.), Kibeho (w 1973 r.), może też do Medjugorie (od 1981 r.), by ludziom przypomnieć, kto jest ich Stwórcą i kto jest ich przeznaczeniem. Ważnym prologiem spotkania pastuszków w Fatimie z Najświętszą Maryją Panną były objawienia niezwykłego Posłańca, Anioła, któremu Pan Bóg zlecił misję przygotowania trójki dzieci (Hiacynty, Franciszka i Łucji) na przyjęcie orędzia z Nieba. Miały miejsce trzy objawienia Anioła. Tu od razu dotykamy wielkiej sprawy, a mianowicie: że istnieje świat niebiański, istnieją Aniołowie, istnieją święci Nieba. W objawieniach Anioła i Matki Najświętszej chodzi o najważniejszą kwestię, chodzi o kwestię Boga Najwyższego. W każdym objawieniu maryjnym sprawa Boga na nowo zostaje zawierzona ludzkości w tak niezwykły sposób. Fatima jako miejsce objawień przekracza ramy kultu lokalnego, a nawet europejskiego. Ludzie z różnych kontynentów i kultur poznają, i wiążą swoje życie z tą formą objawionej pobożności: Eucharystii i Różańca. Maryja jest Matką i Jej obecność towarzyszy ludowi Bożemu. Nie wymaga Ona rzeczy nadzwyczajnych. Prosi zawsze, byśmy dbali o rodzinę, zachowywali przykazania, modlili się za  grzeszników i pokutowali. A objawia się dzieciom, bo szuka zawsze dusz pełnych prostoty. Dopiero w 2008 roku, czyli trzy lata po śmierci siostry Łucji, ks. kardynał Carlo Caffarry z Watykanu ujawnił kluczowy fakt dla przyszłości świata, o jakim napisała do niego siostra Łucja. Brzmi on: Ostateczna bitwa między Bogiem a szatanem stoczona zostanie o małżeństwo i rodzinę. I rzeczywiście tak już jest. W Europie i na świecie istnieje liberalizacja prawa aborcyjnego, eutanazji (we Francji niedawno zagłodzono sparaliżowanego po wypadku, ale samodzielnie oddychającego, 42-letniego Vincentego Lamberta). W niektórych krajach są już zalegalizowane homoseksualne „małżeństwa”, wprowadzana jest ideologia gender i (oprócz męskiej i żeńskiej płci) do prawodawstwa została wprowadzona trzecia płeć (w Niemczech nazywa się ona inter). Nasze czasy charakteryzują się duchem zamętu, niezadowolenia, niepewności i obojętności. Efekt grzechów ludzkości, pogarda dla spraw dotyczących Boga i dla porządku ustanowionego przez Stwórcę, a także przemoc występująca w relacjach międzyludzkich (w Polsce celowo podsycana politycznie) – wszystko to ma destrukcyjny wpływ na ducha naszych społeczeństw, które stają się coraz bardziej chore, osłabione, umierające. Wielu ludzi jest świadomych tego, w jak złą stronę kroczy świat, ale czuje, że nic nie może zrobić, aby temu zaradzić. Najświętsza Dziewica z Fatimy, nawiązując do Ewangelii swego Syna Jezusa Chrystus, przepowiedziała ten stan rzeczy. Mówiła do Łucji: Jeśli ludzkość nie zamierza zmienić swojego sposobu życia, jeśli się nie nawróci i nie będzie czynić pokuty za swe straszliwe grzechy, światem rządzić będzie zło. Musimy zmierzyć się z kryzysem naszych czasów, sięgając po broń wskazaną przez Maryję z Fatimy: po modlitwę (w tym Różaniec), nawrócenie, poświęcenie Niepokalanemu Sercu, wynagradzanie, pokutę (gdy byłem w Fatimie, za każdym razem widziałem idących przez plac na kolanach). Maryja obiecała dzieciom w Fatimie, że pójdą do Nieba, ale Franciszek musi jeszcze odmówić wiele Różańców. I dzieci odmawiały Różaniec, i dwoje z nich jest już w Niebie. I jest on tam, w Fatimie, odmawiany codziennie wspólnie wieczorem..…. Amen.