Parafia Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny
Wielki Garc

Kazanie na 3 V 2019 r.

Piątek, 03 Maj 2019 r.

Kazanie na 3 V 2019 r.


Matki Bożej Królowej Polski (3 V 2019 r.)

Drodzy czciciele Królowej Polski.

ZanimCzarna Madonna” przybyła na Jasną Górę w Częstochowie, była już czczona „z dawien dawna”. Niedługo  po chrzcie św. przyjętym przez księcia Mieszka I w 966 roku, NMP Wniebowzięta została pierwszą patronką metropolii w Gnieźnie, która obejmowała całe Królestwo Bolesława Chrobrego. Cześć dla Matki Bożej wyrażał nasz najstarszy hymn narodowy – pieśń Bogurodzicaśpiewany przez rycerzy przed bitwami, a także podczas koronacji królewskich i innych ważnych uroczystości.

Obraz Matki Bożej przybył na Jasną Górę bez rozgłosu. Do dziś nie odnaleziono dokumentu przekazania Ikony zakonowi Ojców Paulinów w Starej Częstochowie. Akt fundacji klasztoru także nie wspomina o tym wizerunku. Opisał go dopiero nasz kronikarz i historyk ks. Jan Długosz. Według jego zapisów książę Władysław Opolczyk podczas pierwszej fundacji klasztoru w roku 1382 podarował Paulinom Obraz Bogurodzicy. Maryja przybyła więc do Polski w czasie bezkrólewia po śmierci Ludwika Węgierskiego, przed wstąpieniem na tron jego córki, przyszłej świętej królowej Jadwigi, i w ciszy pustelniczego zakonu zaczęła swe królowanie. Tak więc przed ikoną jako pierwsza z polskich monarchów modliła się święta królowa Jadwiga. Po niej na Jasną Górę pielgrzymowali prawie wszyscy nasi władcy. Wdzięczni za wstawiennictwo i opiekę Maryi, przesyłali także do sanktuarium chorągwie zdobyte na wrogach. Tak uczynił Zygmunt Stary spod Orszy, Zygmunt III Waza spod Chocimia, czy Jan III Sobieski spod Wiednia. Jako pierwszy uhonorował Obraz koronami i srebrnymi złoconymi blachami Władysław Jagiełło po restauracji wizerunku sprofanowanego w 1430 roku (po tym wandalizmie do dziś  pozostały na twarzy dwie rysy). Kolejne dwie korony, na głowę Maryi i Dzieciątka, ofiarował Władysław IV w 1648 roku, następneżona króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego, a wreszcie August II Sas w 1717 roku.

Prymas Polski ks. kard. August Hlond mówił, że Polska jest narodem wybranym Najświętszej Maryi Panny. Już w 1608 roku, w czasie wieczornych rozmyślań, mistrzowi nowicjatu Jezuitów w Rzymie, ojcu Juliuszowi Mancinellemu, objawiła się Matka Boża i powiedziała: Dlaczego nie nazywasz mnie Królową Polski? Ja to królestwo bardzo umiłowałam i wielkie rzeczy dla niego zamierzam, ponieważ osobliwą miłością do Mnie płoną jego synowie? Słysząc to ojciec Juliusz Mancinelii wykrzyknął: Królowo Polski Wniebowzięta, módl się za Polskę. Wtedy jezuita Juliusz Mancinelli, mimo iż miał już 72 lata, wyruszył w pieszej pielgrzymce do ukochanej Polski, skąd pochodził wcześniejszy młody święty z jego zakonu – święty Stanisław Kostka. Kiedy dotarł do Krakowa, został powitany przez króla Zygmunta III Wazę, biskupów i przedstawicieli wszystkich stanów. Wprowadzony do Katedry Wawelskiej, 8-go maja 1610 roku, odprawiając mszę św. u grobu św. Stanisława Biskupa Męczennika, po raz drugi objawiła mu się Maryja i powiedziała: Ja jestem Królową Polski. Objawienie stało się znane w całej Rzeczpospolitej. Ponieważ objawienia jezuity Mancinellego zostały uznane przez papieża Aleksandra VII, jak również przez Polaków, rozpoczęło się szerzenie kultu Królowej Polski Wniebowziętej. Powszechny stał się on po słynnych ślubach lwowskich Jana Kazimierza, złożonych w czasie potopu szwedzkiego 1-go kwietnia 1656 roku.

I tak, od sześciu stuleci, każdego dnia przez znak Cudownego Obrazu pochyla się Królowa z Jasnej Góry nad dziećmi Narodu, żyjącymi w kraju i za granicą. I dziś, pamiętajmy, że ci wszyscy, którzy nienawidzą Polski zrobią wszystko, uruchamiając nieprawdopodobne moce, żeby rozbić jedność, oderwać od źródła życia, łaski, żeby nas wewnętrznie uśmiercić, pozbawić tej mocy, która nas organizuje duchowo, jako moc Boga, jako siła duszy, jako moc łaski Bożej. Oderwać od źródła, jakim jest Serce Chrystusa, przy którym Maryja stoi jako strażniczka. Amen.

Matki Bożej Królowej Polski (3 V 2019 r.)

Drodzy czciciele Królowej Polski.

ZanimCzarna Madonna” przybyła na Jasną Górę w Częstochowie, była już czczona „z dawien dawna”. Niedługo  po chrzcie św. przyjętym przez księcia Mieszka I w 966 roku, NMP Wniebowzięta została pierwszą patronką metropolii w Gnieźnie, która obejmowała całe Królestwo Bolesława Chrobrego. Cześć dla Matki Bożej wyrażał nasz najstarszy hymn narodowy – pieśń Bogurodzicaśpiewany przez rycerzy przed bitwami, a także podczas koronacji królewskich i innych ważnych uroczystości.

Obraz Matki Bożej przybył na Jasną Górę bez rozgłosu. Do dziś nie odnaleziono dokumentu przekazania Ikony zakonowi Ojców Paulinów w Starej Częstochowie. Akt fundacji klasztoru także nie wspomina o tym wizerunku. Opisał go dopiero nasz kronikarz i historyk ks. Jan Długosz. Według jego zapisów książę Władysław Opolczyk podczas pierwszej fundacji klasztoru w roku 1382 podarował Paulinom Obraz Bogurodzicy. Maryja przybyła więc do Polski w czasie bezkrólewia po śmierci Ludwika Węgierskiego, przed wstąpieniem na tron jego córki, przyszłej świętej królowej Jadwigi, i w ciszy pustelniczego zakonu zaczęła swe królowanie. Tak więc przed ikoną jako pierwsza z polskich monarchów modliła się święta królowa Jadwiga. Po niej na Jasną Górę pielgrzymowali prawie wszyscy nasi władcy. Wdzięczni za wstawiennictwo i opiekę Maryi, przesyłali także do sanktuarium chorągwie zdobyte na wrogach. Tak uczynił Zygmunt Stary spod Orszy, Zygmunt III Waza spod Chocimia, czy Jan III Sobieski spod Wiednia. Jako pierwszy uhonorował Obraz koronami i srebrnymi złoconymi blachami Władysław Jagiełło po restauracji wizerunku sprofanowanego w 1430 roku (po tym wandalizmie do dziś  pozostały na twarzy dwie rysy). Kolejne dwie korony, na głowę Maryi i Dzieciątka, ofiarował Władysław IV w 1648 roku, następneżona króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego, a wreszcie August II Sas w 1717 roku.

Prymas Polski ks. kard. August Hlond mówił, że Polska jest narodem wybranym Najświętszej Maryi Panny. Już w 1608 roku, w czasie wieczornych rozmyślań, mistrzowi nowicjatu Jezuitów w Rzymie, ojcu Juliuszowi Mancinellemu, objawiła się Matka Boża i powiedziała: Dlaczego nie nazywasz mnie Królową Polski? Ja to królestwo bardzo umiłowałam i wielkie rzeczy dla niego zamierzam, ponieważ osobliwą miłością do Mnie płoną jego synowie? Słysząc to ojciec Juliusz Mancinelii wykrzyknął: Królowo Polski Wniebowzięta, módl się za Polskę. Wtedy jezuita Juliusz Mancinelli, mimo iż miał już 72 lata, wyruszył w pieszej pielgrzymce do ukochanej Polski, skąd pochodził wcześniejszy młody święty z jego zakonu – święty Stanisław Kostka. Kiedy dotarł do Krakowa, został powitany przez króla Zygmunta III Wazę, biskupów i przedstawicieli wszystkich stanów. Wprowadzony do Katedry Wawelskiej, 8-go maja 1610 roku, odprawiając mszę św. u grobu św. Stanisława Biskupa Męczennika, po raz drugi objawiła mu się Maryja i powiedziała: Ja jestem Królową Polski. Objawienie stało się znane w całej Rzeczpospolitej. Ponieważ objawienia jezuity Mancinellego zostały uznane przez papieża Aleksandra VII, jak również przez Polaków, rozpoczęło się szerzenie kultu Królowej Polski Wniebowziętej. Powszechny stał się on po słynnych ślubach lwowskich Jana Kazimierza, złożonych w czasie potopu szwedzkiego 1-go kwietnia 1656 roku.

I tak, od sześciu stuleci, każdego dnia przez znak Cudownego Obrazu pochyla się Królowa z Jasnej Góry nad dziećmi Narodu, żyjącymi w kraju i za granicą. I dziś, pamiętajmy, że ci wszyscy, którzy nienawidzą Polski zrobią wszystko, uruchamiając nieprawdopodobne moce, żeby rozbić jedność, oderwać od źródła życia, łaski, żeby nas wewnętrznie uśmiercić, pozbawić tej mocy, która nas organizuje duchowo, jako moc Boga, jako siła duszy, jako moc łaski Bożej. Oderwać od źródła, jakim jest Serce Chrystusa, przy którym Maryja stoi jako strażniczka. Amen.

MSZE ŚWIĘTE

Niedziele i święta
Wielki Garc - 7.45, 10.30
Rudno - 8.55

Dni powszednie
Wielki Garc - 16.30

Sobota
Rudno - 16.00